Fundusze private equity wychodzą na zakupy
[27.02.2013] Gdyby prześledzić statystyki dotyczące liczby oraz wartości inwestycji dokonanych przez największe tego typu podmioty obecne w Polsce, widać, że odbiegają one od prognoz.
Fundusze private equity, które pozyskały finansowanie w latach 2007-2008 najczęściej nie zdołały go wydać. Gdyby prześledzić statystyki dotyczące liczby oraz wartości inwestycji dokonanych przez największe tego typu podmioty obecne w Polsce, widać, że odbiegają one od prognoz. Nie udało im się dokonać tylu transakcji, ile chciały.
Obecnie wyceny firm spadają, a apetyty właścicieli zmalały, więc fundusze wychodzą na zakupy. To samo zjawisko można zaobserwować wśród inwestorów branżowych – głównie spółek giełdowych, które przeprowadziły emisje akcji, pozyskały kapitał czy też wyemitowały obligacje. Mają one teraz niezwykłą okazję ku temu, by przejmować swoich konkurentów, dostawców czy odbiorców i konsolidować rynek poziomo lub pionowo.
Patrząc na liczbę komunikatów giełdowych dotyczących prowadzonych negocjacji czy planowanych przejęć, widać, że rok 2012 był rokiem niezwykłym, a 2013 pewnie będzie jeszcze lepszy.
Autor: Radosław Tadajewski, prezes Grupy Trinity S.A.
źródło: Grupy Trinity S.A.