Mała firma, wielka niewiadoma

Mała firma, wielka niewiadoma

[08.03.2013] Brak kapitału to notoryczny problem wszystkich początkujących przedsiębiorców. Osoby, które nie mogą sfinansować potrzeb powstającej firmy przy pomocy własnych środków lub rodzinnych pożyczek szukają pomocy w banku. Taka wizyta może wywołać zawód. Okazuje się bowiem, że rodzimi kredytodawcy traktują debiutujących przedsiębiorstw z pewną rezerwą – pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Nie wszystkie banki boją się startupów

Trudno się temu dziwić, ponieważ tak zwane startupy są obarczone sporym ryzykiem. W trakcie pierwszych kilku miesięcy działalności gospodarczej dokonuje się szybka selekcja najlepszych projektów. Dlatego kredytodawcy zwykle wymagają, aby klient wykazał się przynajmniej półrocznym stażem rynkowym. Trzeba jednak nadmienić, że kilka krajowych banków deklaruje możliwość udzielenia kredytu, który może być przeznaczony na uruchomienie działalności gospodarczej.

Mała firma, wielka niewiadoma

Polityka kredytowa wobec małych firm w dużej mierze jest kształtowana przez aktualną koniunkturę gospodarczą. Przedstawiciele firmy Conse nie ukrywają, że banki stają się coraz bardziej ostrożne jeżeli chodzi o udzielanie kredytów dla poczatkujących przedsiębiorców.     – Rodzimi kredytodawcy dobrze wiedzą o tym, że "mikrofirmy" w największym stopniu odczuwają rynkową dekoniunkturę. Jej efekty są szczególnie niebezpieczne dla tych przedsiębiorstw, które nie posiadają jeszcze doświadczenia rynkowego oraz kontaktów handlowych. Startupy również z innego powodu są dla banków wielką niewiadomą. Warto pamiętać, że początkujący przedsiębiorcy nie przedstawiają deklaracji podatkowych, które świadczyłyby o rentowności ich biznesu. W takiej sytuacji bank może ocenić tylko historię kredytową wnioskodawcy – mówi Marcin Pawlikowski z Conse Doradcy Finansowi.

Bez zabezpieczenia bank pożyczy niewiele

Pewnym sposobem na zmniejszenie ryzyka kredytowego, które towarzyszy startupom jest ustanowienie zabezpieczeń. Podobnie jak w przypadku innych kredytów banki traktują ograniczone prawa własności (zastaw, hipoteka) jako najbezpieczniejszą formę ochrony swoich interesów. Cześć kredytodawców stosuje jeszcze inne, bardzo proste rozwiązanie. – Ustalenie niskich limitów kredytowych to alternatywa dla zabezpieczeń, które mogłyby zrazić część debiutujących przedsiębiorców. Bank, który pozwala nowym firmom na zaciąganie niezabezpieczonych kredytów godzi się na większe prawdopodobieństwo niewypłacalności klienta, ale jednocześnie ryzykuje niewielką sumą kapitału – zauważa Marcin Pawlikowski z Conse Doradcy Finansowi.

Po przeanalizowaniu aktualnej oferty kredytodawców (patrz poniższa tabela) można zauważyć, że klient nieprzedstawiający zabezpieczeń może otrzymać co najwyżej kredyt obrotowy. Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi zaznacza jednak, że w przypadku trzech takich produktów brak gwarancji dla banku skutkuje obniżeniem limitu kredytowego. Firmy zaciągające kredyty inwestycyjne nie unikną zabezpieczeń. Jest to konsekwencja znacznie wyższych limitów finansowania (patrz ostatnia kolumna tabeli).

Eksperci firmy Conse zwracają uwagę na kredyty poręczane przez Europejski Fundusz Inwestycyjny (EFI). Można bowiem zauważyć, że produkty bazujące na poręczeniu EFI prezentują się bardzo dobrze na tle konkurencji. – Banki, które współpracują z Europejskim Funduszem Inwestycyjnym mogą zaoferować mniej restrykcyjne warunki kredytu, ponieważ wspomniana instytucja przejmuje na siebie znaczną część ryzyka – mówi Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi.

Kredyty na rozpoczęcie działalności gospodarczej w rodzimych bankach

Bank

Czy zabezpieczenie jest wymagane?

Dodatkowe uwagi

Maksymalna kwota kredytu

Alior Bank     (Kredyt Inwestycyjny)

Tak

Suma kredytu nie może przekroczyć 80% wartości brutto inwestycji.

400 000 złotych dla firm nieprzedstawiających prognozy i biznesplanu

FM Bank       (Kredyt na Start)*

Nie

Kredyt przeznaczony dla firm, które działają krócej niż 12 miesięcy.

15 000 złotych             (firmy działające dłużej niż 3 miesiące mogą otrzymać do 80 000 zł)

FM Bank       (Kredyt Startup Profesja)

Nie

Kredyt przeznaczony tylko dla przedstawicieli wolnych zawodów. Okres prowadzenia działalności gospodarczej nie może przekroczyć  24 miesięcy.

30 000 złotych

Idea Bank     (Kredyt na Start)

Nie

Okres spłaty kredytu bez zabezpieczenia nie może przekroczyć 12 miesięcy.

200 000 złotych            (limit 10 000 złotych bez zabezpieczeń

Bank BPS     (Kredyt Obrotowy na Dobry Początek)

Nie

Wymagany okres prowadzenia działalności to 1 miesiąc.

50 000 złotych              (limit 10 000 złotych bez zabezpieczeń)

Pekao S.A.   (Kredyt Obrotowy dla Młodych Firm)*

Nie

Wymagane przedstawienie dokumentu, który zaświadcza o zrealizowanej i opłaconej transakcji sprzedaży. Okres prowadzenia działalności gospodarczej nie może przekroczyć  24 miesięcy.

20 000 złotych              (limit 10 000 złotych bez zabezpieczeń)

* – Kredyt preferencyjny, który jest poręczany przez Europejski Fundusz Inwestycyjny
Źródło: opracowanie własne Conse Doradcy Finansowi

Jakie alternatywy dla kredytu?

W ramach podsumowania eksperci firmy Conse przypominają, że kredyt bankowy nie jest jedynym sposobem finansowania nowych inicjatyw gospodarczych. Powstające firmy uzyskują gotówkę za sprawą różnorakich programów pomocowych, które są dotowane przez Unię Europejską i krajowy Fundusz Pracy.

Trzeba jednak pamiętać, że pozyskiwanie kapitału za pomocą takich metod jest czasochłonne i związane z wieloma wymogami formalnymi. Co więcej kryteria kwalifikacji i oceny przedstawianych projektów bywają mocno uznaniowe. Dlatego nie należy już na wstępie rezygnować z kredytu bankowego, który mimo wszystko może się okazać najprostszym wariantem finansowania nowej firmy podsumowuje Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com. 

Treści dostarcza: RynekPierwotny.com

Oceń ten artykuł: