Wskaźniki koniunktury umiarkowanie optymistyczne
[23.07.2015] Najnowsze informacje GUS dotyczące koniunktury w głównych działach polskiej gospodarki, w większości potwierdzają korzystne tendencje, wynikające także z innych wskaźników.
Optymizm wciąż jest bardzo ostrożny, z czego można wnioskować, że boom dopiero nadejdzie. Publikowane co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny wskaźniki koniunktury nie należą do najpilniej śledzonych danych, odzwierciedlających kondycję i perspektywy w najważniejszych działach naszej gospodarki.
Ponieważ powstają one w oparciu o badania ankietowe, przeprowadzane wśród szefów firm, odzwierciedlają głównie ich nastroje, ale bazują na konkretnych obserwacjach sytuacji, a nie zagregowanych miarach statystycznych. Wraz z tymi ostatnimi, stanowią więc zestaw, na podstawie którego można zbudować pełniejszy obraz występujących tendencji, szczególnie że niewiele innych wskaźników liczonych jest z uwzględnieniem podziału na sektory gospodarki.
Lipcowy odczyt wskaźnika koniunktury w przemyśle, wynoszący 6 punktów, przyniósł zahamowanie notowanej w poprzednich dwóch miesiącach lekkiej tendencji zniżkowej, kończąc chwilowe pogarszanie się nastrojów. Pozostaje on na wysokim poziomie, choć daleko mu jeszcze do wartości osiąganych przed globalnym kryzysem finansowym. Miesiące letnie często są w przemyśle okresem obniżenia się aktywności, czyli zjawiskiem typowo sezonowym.
Opublikowane kilka dni wcześniej dane o dynamice produkcji przemysłowej za czerwiec były wyjątkowo dobre, po słabszym maju, więc powodów do niepokoju w tej dziedzinie raczej nie ma.
Podlegający silnym wahaniom sezonowym wskaźnik koniunktury w budownictwie, stabilizuje się od trzech miesięcy na poziomie najwyższym od czterech lat. W lipcu osiągnął minus 1 punkt, wobec minus 2 punktów miesiąc wcześniej.
Obserwacja tych wahań sugeruje jednak, że możemy mieć do czynienia ze szczytem aktywności w tej gałęzi gospodarki i w kolejnych miesiącach należy się liczyć z rozpoczęciem tendencji spadkowej. Tezę tę potwierdza czerwcowy spadek produkcji budowlano-montażowej o 3,3 proc. Mocniejszej poprawy można się spodziewać w przyszłym roku, w związku z realizacją inwestycji współfinansowanych ze środków z Unii Europejskiej. Właśnie z tym czynnikiem można wiązać optymizm szefów firm budowlanych, sygnalizowany w ostatnich miesiącach.
Niewielkie wahania, świadczące o niestabilności sytuacji, obserwowane są w handlu. W kwietniu wskaźnik koniunktury osiągnął poziom najwyższy od siedmiu lat. W maju i czerwcu jego wartość nieznacznie się obniżyła, a w lipcu zmniejszyła się z 11 do 10 punktów. Podobne wahania mają miejsce w przypadku danych o sprzedaży detalicznej, a wciąż dość niski, w porównaniu z ogólną poprawą sytuacji w gospodarce, poziom jej dynamiki, wskazuje na możliwość wzrostu w kolejnych miesiącach.
W pozostałych działach gospodarki, mających mniejszy udział w tworzeniu dochodu narodowego, sytuacja jest zróżnicowana, jednak generalnie wskaźniki koniunktury dają optymistyczne sygnały. Nastroje szefów firm transportowych ustabilizowały się po dwóch miesiącach niewielkiego pogorszenia i są znacznie lepsze, niż przed rokiem.
Te wahania mają z pewnością związek z niedawnymi perturbacjami, dotyczącymi choćby objęcia wysokimi stawkami płacy minimalnej w Niemczech kierowców polskich firm transportowych, realizujących przewozy na terenie naszego zachodniego sąsiada. Okres wakacyjny sprzyja zdecydowanie poprawie nastrojów przedstawicieli firm działających w gastronomii i hotelarstwie. Wciąż bardzo dobre są odczucia szefów firm zajmujących się obsługą nieruchomości. Nie widać też na razie niepokoju wśród przedstawicieli sektora finansów i ubezpieczeń, ale zapowiedzi zwiększenia obciążeń podatkowych tej branży mogą wpłynąć na pogorszenie się nastrojów.
Łukasz Lefanowicz
Prezes GERDA BROKER
Treści dostarcza: GERDA BROKER