Rośnie popyt na pracę, płace nie chcą przyspieszyć

Rośnie popyt na pracę, płace nie chcą przyspieszyć

[20.04.2016] W marcu zatrudnienie w firmach wyniosło prawie 5 mln 727 tys. osób, a więc w porównaniu do lutego zwiększyło się o niemal 16 tys. To przyrost dwukrotnie większy niż w lutym, gdy przedsiębiorstwa zatrudniły jedynie 8 tys. nowych pracowników.

Opublikowane przez GUS dane wskazują na wyraźne ożywienie na rynku pracy. W porównaniu do marca ubiegłego roku nowych etatów było o 2,7 proc. więcej, co w liczbach naturalnych oznacza wzrost o 151 tys. w ciągu dwunastu miesięcy. Analitycy spodziewali się wzrostu o 2,5 proc. Potwierdza się więc teza o ożywieniu koniunktury w firmach, choć prawdopodobnie swój udział ma też w tym przypadku efekt sezonowy.

Nieco mniej niż oczekiwano wzrosło przeciętne wynagrodzenie brutto. Wyniosło ono 4351,5 zł, a więc było wyższe niż w marcu 2015 r. o 3,3 proc. Luty przyniósł zwyżkę o 3,9 proc. Przeliczając na gotówkę, średnia marcowa pensja w firmach była jednak wyższa niż w lutym o 214 zł i o tylko o 137 zł większa niż w marcu biegłego roku. Wbrew oczekiwaniom, firmy nie są gotowe zbytnio szarżować z podwyżkami płac, ale na średnią wpływa też struktura zatrudnienia. Przedsiębiorcy od pewnego czasu narzekają na brak fachowców. Gdyby w tej grupie zatrudnienie rosło, mocniej zwiększyłaby się też prawdopodobnie średnia płaca.

Wciąż utrzymują się więc korzystne tendencje na rynku pracy. W bieżącym roku powinniśmy więc być świadkami dalszego obniżenia się stopy bezrobocia. Być może będzie on tak dobry, jak 2008 r., w którym wczesną jesienią stopa bezrobocia sięgała 8,8-8,9 proc., co jak do tej pory stanowi najniższy poziom w historii publikacji tego typu danych przez GUS od 2000 r.

Roman Przasnyski
Główny Analityk GERDA BROKER

Treści dostarcza: GERDA BROKER


Oceń ten artykuł: