Czy minutki BoE ujawnią rozłam wśród członków MPC?

Czy minutki BoE ujawnią rozłam wśród członków MPC?

[22.07.2015] Opublikowany dziś w nocy dane z Australii odnośnie inflacji CPI były nieco słabsze niż zakładał konsensus rynkowy.

Wskaźnik inflacji co prawda przyspieszył w drugim kwartale do 1,5% z 1,3%, a w ujęciu kwartalnym wzrost wyniósł 0,7% wobec 0,2% w poprzednim kwartale, jednak nie ma ryzyka, że dane te staną się podstawa do zmiany retoryki Banku Rezerw Australii na bardziej jastrzębią. W trakcie swojego wieczornego wystąpienia Glenn Stevens zwrócił uwagę, że w dalszym ciągu wzrost gospodarczy jest niesatysfakcjonujący, co sprawia, że dalsze obniżki stóp procentowych pozostają otwartą kwestią. W średnim terminie presja na dalszy spadek notowań waluty australijskiej powinna się utrzymywać.

W centrum zainteresowania w dniu dzisiejszym pozostaje publikacja notatek z ostatniego posiedzenia Banku Anglii. Podczas swoich ostatnich wystąpień Mark Carney zwracał uwagą, że pierwsza podwyżka stóp procentowych w Wielkiej Brytanii zbliża się wielkimi krokami. Co prawda sama decyzja w kwestii terminu podjęcia decyzji o zacieśnianiu polityki monetarnej będzie zależała od kondycji rynku pracy oraz dynamiki wzrostu płac, jednak nie zmienia się to faktu, że perspektywy dla gospodarki poprawiły się.

Ciekawe będzie zatem czy już podczas lipcowego posiedzenia doszło do rozłamu wśród członków MPC, czy tez może w dalszym ciągu dziewięciu z nich głosowało za utrzymaniem stóp procentowych. Konsensus rynkowy zakłada ten drugi scenariusz, jednak jest niemal pewne, że jak nie teraz to w sierpniu przynajmniej jeden z członków zagłosuje za podwyżką kosztu pieniądza. W ostatnim czasie David Miles powiedział, że ‘głupie’ byłby czekanie na podwyżkę stóp procentowych ze strony Fedu. Ponadto jeszcze pod koniec zeszłego roku Martin Weale i Ian McCafferty postulowali za zacieśnianiem kosztu pieniądza. Jeśli dzisiejsze minutki pokażą rozbieżność z konsensusem rynkowym i będą bardziej jastrzębie, to funt może zyskać na wartości.

Dolar amerykański tracił na wartości w dniu wczorajszym do większości walut. Chwilowo sytuacja w Grecji ustabilizowała się a zdaniem agencji ratingowej S&P prawdopodobieństwo wyjścia Grecji ze strefy euro spadło do poniżej 50%. Ponadto agencja podniosła wczoraj rating Grecji dla zadłużenia w walutach lokalnej i zagranicznych do CCC+. Dzisiaj poznamy dane z rynku nieruchomości w USA dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym. W tym tygodniu jednak USD nie znajdzie raczej impulsów do istotnego umocnienia się. Warto zwrócić uwagę także na wieczorną decyzję RBNZ w kwestii stóp procentowych, bowiem dalsze luzowanie polityki monetarnej jest możliwe.

GBPUSD

GBPUSD stara się podtrzymać wzrosty. Para zbliża się ponownie w okolice ostatnich maksimów lokalnych, które wyznaczają opór w rejonie 1,5670. Z kolei nieco powyżej znajduje się geometryczny opór w postaci 61,8% zniesienia Fib całości ostatniej fali spadkowej z poziomu 1,5929. Jeśli uda się wyjście powyżej górnego ograniczenia chmury ichimoku na wykresie dziennym, to zmieni obraz rynku znów na wzrostowy. Ponadto wyjście powyżej ostatnich maksimów lokalnych będzie impulsem do kontynuacji wzrostów na tej parze. Najbliższe wsparcie wyznacza linia poprowadzona po ostatnich minimach lokalnych.
 
EURPLN

Spadki na EURPLN wyhamowały w rejonie połowy zniesienia całości fali wzrostowej z poziomu 3,9658. Obecnie notowania testują 50-okresową średnią EMA na wykresie H4. Jeśli uda się przełamać wspomnianą barierę, to wzrosty powinny być kontynuowane w okolice zbiegających się średnich EMA 100- i 200- okresowej w skali H4 i dolnego ograniczenia chmury ichimoku, które wyznacza opór w rejonie 4,1485. Wspomniany poziom z kolei zbiega się z górnym ograniczeniem chmury ichimoku na wykresie dziennym, co świadczy o istotności tego poziomu. Aktualnym wsparciem pozostają okolice 4,10.

Anna Wrzesińska

źródło: Noble Securities S.A.

Oceń ten artykuł: