Gospodarka Birmy wybudzona z letargu

Gospodarka Birmy wybudzona z letargu

[07.05.2014] Birma (nazywana też Mjanmą czy Republiką Związku Mjanmy) staje się gospodarką szeroko pojętej transformacji. Kraj z ponad 52 mln ludności, przez wiele lat zaliczany do najbiedniejszych, odrabia zaległości. Gospodarka powoli po latach autarkii, izolacji i letargu nabiera rozmachu.

Birma jest państwem grupy Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), posiadającym jeden z większych potencjałów gospodarczych regionu. Doceniają to już inni członkowie Stowarzyszenia. To kiedyś jeden z najzamożniejszych krajów Azji Południowo-Wschodniej. Lata izolacji na arenie międzynarodowej powodowały, że ta była kolonia brytyjska, rządzona przez juntę wojskową, mimo uzyskania niepodległości miała niewiele wspólnego z demokracją.

Od marca 2011 r. krajem rządzi cywilny rząd wyłoniony w wyniku wyborów parlamentarnych. Przejął władzę od junty wojskowej, która rządziła z niewielkimi przerwami od 1962 r. Powołany rząd podjął reformy demokratyczne, uwalniając więźniów politycznych, łagodząc cenzurę, zezwalając na tworzenie związków zawodowych i przyznając im prawo do strajku. W kwietniu 2012 r. przeprowadzono wybory uzupełniające do parlamentu, w których zdecydowane zwycięstwo (40 miejsc na 45 wybieranych) odniosła Narodowa Liga na Rzecz Demokracji. Postępy demokratyzacji skłoniły wiele państw, w tym unijnych, do znoszenia sankcji nałożonych na Birmę. Opozycja i rząd skupiają się na zarabianiu pieniędzy. Odejście od izolacji stwarza podstawy do budowy nowoczesnej gospodarki, otwartej na biznes i inwestycje. Birma, odchodząc od izolacji, zyskuje na gospodarczym sąsiedztwie, granicząc z: Chinami, Tajlandią, Indiami, Laosem czy Bangladeszem.

Gospodarka wybudzona z letargu

Na przestrzeni lat 1900-1990 wzrost globalnego PKB co roku kształtował się średnio na poziomie plus 3 proc. Za 90 lat PKB liczony w stosunku do jednego mieszkańca globu zwiększył się czterokrotnie. Birma w stosunku do statystyki światowej pozostała w stagnacji. Od 1990 r. zaczęła pisać swoją historię ekonomicznego wzrostu, który, według ocen ekspertów, wynosił ok. 4,7 proc. w skali roku (znacznie niżej niż sąsiedzi – przeciętny wzrost na poziomie 6 proc.). W ocenie Banku Światowego, w latach 2000-2009 PKB Birmy wzrósł średnio o 9,7 proc., wyprzedzając takie kraje, jak: Indonezja, Filipiny czy Wietnam.

Pełne dane dotyczące PKB Birmy zestawiono dla lat 2011 – wartość 43,37 mld USD, w 2012 r. – 47,33 mld USD i 2013 r. – 53,50 mld dolarów. Tempo wzrostu PKB Birmy w 2010 r. wyniosło 5,3 proc., 2011 r. 5,9 proc., w 2012 r. – 6,5 proc., w 2013 r. – 6,8 proc. Prognozy Banku Światowego wskazują, że w latach 2014-2016 PKB Birmy będzie rósł średnio na poziomie 6,9 proc. – czyli znacznie więcej niż oczekuje się w Indonezji (5,5 proc.), Tajlandii (4,5-5 proc.) lub Wietnamie (5,4 proc.). Jeżeli wzrost PKB Birmy będzie kształtował się na poziomie 8 proc., to w 2030 r. może on osiągnąć wartość ok. 200 mld USD.

Struktura gospodarki

Według danych statystycznych instytucji międzynarodowych, struktura gospodarki przez ostatnie dziesięciolecia pozostawała bez zmian. Brakowało oznak przejścia od produkcji rolniczej do przemysłu i usług. Odwrotnie, udział rolnictwa w PKB zwiększył się do poziomu 40 proc. produkcji przemysłowej do 20 proc. (w przemyśle jest zatrudnionych tylko 6 proc. spośród czynnej zawodowo ludności). Wartość produkcji przemysłowej w minionym roku wyniosła 9,8 mld dolarów.

Większość przemysłu Birmy koncentruje się na branży tekstylnej, przetwórstwie żywności i wydobyciu minerałów. Łatwy dostęp do taniej siły roboczej powoduje konkurencyjność gospodarki i możliwe inwestycje. Średnia płaca pracownika zatrudnionego w przemyśle wynosi około trzy dolary dziennie, w Indonezji cztery dolary, Wietnamie pięć, Chinach i Tajlandii już ok. 18 dol. Birma ma więc możliwości rozwoju dziedzin gospodarki opartych o wewnętrzną konkurencyjność i możliwości eksportowe, wybierając podobną drogę do Tajlandii. Dzięki zachowanym świątyniom i architekturze postkolonialnej oraz niezniszczonej przyrodzie jest także doskonałą atrakcją turystyczną, tworząc potencjał dla branży turystycznej i rynku nieruchomości.

Mjanma zasobna w rubiny i szafiry

Według ekspertów McKinsey, w 2010 r. udział sektora wydobywczego węglowodorów dostarczył 8 mld USD w PKB, w nim jest zatrudnionych 90 tys. pracowników. Wzrost zapotrzebowana na produkcję tego sektora powoduje w ocenie ekspertów zwiększenie w 2030 r. udziału w PKB do 21,7 mld USD i docelowe zatrudnienie 250 tys. pracowników. Sektor wydobywczy w 80-proc. składa się z zasobów gazu ziemnego, nefrytu i ropy naftowej. Birma zajmuje 46. miejsce pod względem zasobów gazu ziemnego. Wstępne oceny ekspertów wskazują na znacznie większe jego zasoby niż dotychczasowe zestawienia. Mają one szczególne znaczenie dla regionu. Ropę w tej części Birmy odkryli jeszcze w XIX w. brytyjscy kolonizatorzy. Przez lata wojskowej dyktatury Birmańczycy nie zarabiali na bogactwach naturalnych swojego kraju, z uwagi na nałożone sankcje. Po wyborach w 2010 r. Birmą zainteresowały się m.in. BP i Shell.

Birma zabezpiecza w 90 procentach światowe zapotrzebowanie na kamień, zwany czasami kamieniem życia – czyli nefryt. W 2011 r. Z tytułu sprzedaży nefrytu uzyskano ok. 1,7 mld dolarów dochodu. W sumie Birma stanowi jedno z największych na świecie miejsc wydobycia drogocennych kamieni – czwarte miejsce w wydobyciu rubinów i szóste w przypadku szafirów.

Rolnictwo i rybołówstwo

Uprawy rolne zajmują ok. 50 proc. obszaru Birmy (powierzchnia kraju 676,5 tys. km2). Rolnictwo to ogromny potencjał, mający dostęp w eksporcie do sąsiednich rynków. Potencjał rynku ocenia się nawet na 50 mld USD rocznie. Zwiększenie inwestycji i urodzaju może pozwolić na uzyskanie kolejnych 10,4 mld USD rocznie tytułem zwiększenia produkcji owoców, kawy, kauczuku czy masła palmowego. Birma, poza doskonałą lokalizacją geopolityczną, posiada także szeroki dostęp do Oceanu Indyjskiego, potencjał tkwi w rybołówstwie ocenionym na ok. 6 mld USD rocznie.

Rosną inwestycje zagraniczne

Kraj ma szanse na duże inwestycje. Chiny, Malezja, Tajlandia, Indie i Singapur są już w Birmie z dużymi inwestycjami. Duże zachodnie korporacje także zaczynają szukać sposobów, jak wejść na rynek wcześniej od innych. Birma to jedyne miejsce, przez które Chiny mają dostęp do Oceanu Indyjskiego, z pominięciem cieśniny Malakka. Jest to istotny element w kontekście Chin, które od kilku lat intensywnie inwestują w Birmie. Chiny są zainteresowane dostępem do Oceanu Indyjskiego poprzez Birmę ze względu na uzależnienie swojej gospodarki w dużym stopniu od transportu morskiego. Do 2013 r. inwestorzy z 33 krajów utworzyli 642 podmioty z udziałem kapitału zagranicznego z sumą inwestycji na poziomie 44,4 mld USD. Wśród branż najbardziej przyciąga inwestorów energetyka (43,56 proc. ogółu) i przemysł naftowy (32,46 proc.).

Najwięksi inwestorzy pochodzą z Chin (32,70 proc. ogółu), Tajwanu (22,55 proc.) i Hong-Kongu (14,62 proc.). Wartość inwestycji zagranicznych wzrasta. Wynika to zwłaszcza z przyjętych unormowań prawnych, dogodnych dla inwestora zagranicznego. O ile Birma w 2011 r. pozyskała zaledwie 300 mln USD inwestycji zagranicznych, to już w 2012 r. ok. 1,3 mld USD. W 2013 r. gospodarka pozyskała z prognozowanych 3 mld inwestycji ponad 3,5 mld USD, z tego 1,7 mld USD sektor wydobywczy i energetyka. W 2014 r. rząd oczekuje inwestycji zagranicznych na poziomie od 4 do 5 mld USD. W założeniach – inwestycje w sektor wydobywczy, energetykę, telekomunikację, ale i budownictwo hoteli oraz turystykę.

Słabo rozwinięta infrastruktura

Birma jest krajem o słabo rozwiniętej infrastrukturze. Sieć dróg liczy 142,4 tys. km, kraj zajmuje 129. miejsce na 155 krajów pod względem rozwoju infrastruktury. Tylko 13 proc. społeczeństwa ma dostęp do energii elektrycznej. Birma w ciągu najbliższych 20 lat potrzebuje inwestycji na poziomie 320 mld USD w infrastrukturę, z których ok. 60 proc. powinno być skierowane do budownictwa.

Kraj posiada jeden z najniżej rozwiniętych sektorów telekomunikacyjnych wśród gospodarek ASEAN. W 2011 r. ok. 3 proc. obywateli miało dostęp do sieci komórkowych, obecnie to ok. 12-15 proc. Ocenia się, że do końca 2015 r. udział zwiększy się do 50 proc. Uwagę inwestorów zagranicznych przyciąga sektor telekomunikacyjny, gdyż obecnie zaledwie jeden na dziesięciu mieszkańców dysponuje telefonem komórkowym. Sytuacja ta może się poprawić w 2014 r. z uwagi na otrzymanie licencji przez operatorów Telenor (Norwegia) i Ooredo (Katar). Operatorzy sami nie są w stanie obsłużyć 52 mln mieszkańców. Zainteresowanie inwestycjami w tej branży wykazuje Ericsson (Szwecja) oraz japońskie i singapurskie kampanie.

Aktywny sektor finansowy

Sektor finansowy w najbliższych latach może być aktywnym uczestnikiem ekonomicznego rozwoju gospodarki i tworzenia miejsc pracy. Aktywa banków w 2007 r. wynosiły 2 mld USD. Pod koniec 2013 r. oceniono je na ponad 8,6 mld dolarów. Wzrasta zapotrzebowanie przedsiębiorców na kredyty (analogicznie z 16,38 proc. w 2007 r. do 64,71 proc. w 2013 r.). Stosunkowo mały jest udział kredytów "trudnych" – na poziomie 1,5 proc. Nowy dynamizm w gospodarce Birmy oparty o rozwój sektora finansowego może z jednej strony wzmocnić przedsiębiorstwa, z drugiej sprowokować kryzys ekonomiczny i protekcjonizm państwa.

Birma ma wiele silnych wewnętrznych czynników (tania siła robocza, bogate zasoby naturalne, położenie geopolityczne, polityczna stabilność), które może wykorzystać w najbliższym czasie. Ważną rolę spełnia członkostwo w ASEAN. W 2015 r. Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) zniesie lub obniży taryfy dla krajów członkowskich. Spowoduje to utworzenie nowej strefy wolnego handlu ASEAN. Zniesienie barier handlowych ma na celu ograniczenie biurokracji i zwiększenie konkurencyjności regionu w kontekście globalnej gospodarki. Zmiany te znacznie podniosą znaczenie krajów Azji Południowo-Wschodniej na mapie gospodarczej świata. Taką szansę może mieć i Republika Związku Mjanmy.

dr Henryk Borko

Autor jest rektorem Warszawskiej Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Konsorcjum FUTURUS, w latach 2000-2006 ekspert ds. rynków wschodnich UNIDO ONZ

źródło: "Gazeta Finansowa"

Oceń ten artykuł: