Eksport ciągle górą
[15.04.2015] Po trudnym dla polskiego handlu zagranicznego 2014 r., nasz eksport zaczyna wracać do formy. Luty był drugim z rzędu miesiącem, w którym zanotowaliśmy jego przewagę nad importem.
Ta nadwyżka wpływa na poprawę kondycji polskiej gospodarki i daje nadzieję, że dynamika PKB w pierwszym kwartale utrzyma się na wysokim poziomie.
Po wielu latach chronicznej przewagi importu nad eksportem, typowej dla gospodarki wciąż jeszcze niezbyt mocno rozwiniętej, 2013 r. przyniósł pierwszą bardziej trwałą, wydawałoby się zmianę. Polska uzyskała w handlu zagranicznym nadwyżkę, sięgającą 2,7 mld dolarów. Niestety, nadzieje na trwałość tej korzystnej tendencji okazały się przedwczesne. W ubiegłym roku przewaga importu nad eksportem wyniosła 6,8 mld dolarów. W porównaniu z sięgającym w poprzednich latach 30-50 mld dolarów deficytem, nie była to jednak duża luka. A trzeba pamiętać, że do jej powstania w dużej mierze przyczyniły się zarówno nadzwyczajne wydarzenia polityczne za naszą wschodnią granicą, jak i głębokie spowolnienie w gospodarce strefy euro.
W świetle tych perturbacji można wręcz uznać, że ubiegły rok był dla naszego handlu zagranicznego niebywale pomyślny. Nietrudno bowiem wyobrazić sobie, jak mogłaby wyglądać sytuacja po załamaniu handlu z Ukrainą, rosyjskim embargu na większą część naszych wyrobów i produktów, szczególnie rolno-spożywczych, gdyby nie szybkość działania i elastyczność naszych eksporterów, którzy zdołali znaleźć nowe rynki zbytu, w miejsce tych utraconych lub chwilowo zablokowanych.
Co ciekawe, pod względem salda obrotów handlowych, najgorszy nie był ani początek ubiegłego roku, ani nawet jego pierwsza część. Eksport najmocniej ucierpiał w grudniu, osiągając wartość zaledwie 14,4 mld dolarów, a więc był o 3-4 mld niższy niż w większości poprzednich miesięcy 2014 r. Grudzień był także równie słaby w przypadku importu, ale w tym przypadku spadek nie był aż tak dynamiczny i w efekcie ponad połowa rocznego deficytu w naszym handlu powstała właśnie w grudniu. To jednak zjawisko typowe dla ostatniego miesiąca roku – również w poprzednich latach właśnie w grudniu nadwyżka importu nad eksportem bywała najwyższa.
W tym roku zrekompensowały ją już wyniki styczniowe, wskazując dodatnie saldo, sięgające niemal 1,2 mld dolarów i stanowiące wieloletni rekord. Wahania z przełomu roku można jeszcze uznać ze efekt kalendarzowych przesunięć i kalkulacji, wynikających z rozliczeń z kontrahentami, więc trudno jeszcze na ich podstawie wyciągać zbyt daleko idące wnioski.
Łukasz Lefanowicz
Prezes GERDA BROKER
Treści dostarcza: GERDA BROKER