Dlaczego ten rok może być lepszy dla posiadaczy polskich akcji?

Dlaczego ten rok może być lepszy dla posiadaczy polskich akcji?

[22.01.2015] Rok 2014 nie był zbyt udany dla inwestorów na GPW. Splot czynników, takich jak konflikt rosyjsko-ukraiński, zmiany w OFE i oznaki zadyszki w światowej gospodarce, sprawił, że WIG stał w miejscu, a kursy małych spółek wyraźnie się skorygowały.

Teraz jednak dostrzec można szereg czynników, które sprzyjają zmianie tej sytuacji.

Przede wszystkim pierwsze miesiące roku przynoszą przełom, jeśli chodzi o najsłabsze ogniwo rynku w ubiegłym roku, czyli małe spółki. Indeks sWIG80 zabrał się za ustanawianie wielomiesięcznych maksimów. Jakkolwiek po drodze pojawić się mogą naturalnie mniejsze lub większe korekty, to jednak pozytywna tendencja się stopniowo ugruntowuje.

Odkryliśmy, że hossy na rynku małych spółek dobiegały końca, gdy sWIG80 miał za sobą 36-42 spośród kolejnych 52 tygodni na plusie. Tymczasem obecnie (dane z końca lutego) takich tygodni na plusie jest raptem 26. A przecież dobra passa rozpoczęła się na dobre dopiero w tym roku. To sprawia, że nawet gdyby sWIG80 miał teraz rosnąć bez przerwy tydzień po tygodniu (co jest mało prawdopodobne), to omawiany wskaźnik niepokojące poziomy osiągnąłby najwcześniej w lipcu-sierpniu. Przy założeniu, że po drodze będą korekty, ten termin przesuwa się raczej na jesień.

Cykl wzrostowy jest na wczesnym etapie

Powrót lepszej koniunktury na GPW – na razie widoczny głównie w segmencie „maluchów” – ma ponadto głębsze uzasadnienie fundamentalne. Typowo w przeszłości nowe wielomiesięczne szczyty sWIG80 były z reguły sygnałem nadchodzącego ożywienia gospodarczego. Nie jest to wniosek o tyle zaskakujący, że np. zdaniem ekonomistów mBanku wzrost gospodarczy będzie przyspieszał z kwartału na kwartał, aż w IV kw. tempo wzrostu PKB sięgnie 4,4% (rok do roku). Przysłużyć się do tego mają przede wszystkim inwestycje i konsumpcja. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że bieżący rok jest rokiem podwójnych wyborów (prezydenckich i parlamentarnych).

Historycznie kursom akcji na GPW pomagały też – z ok. półrocznym opóźnieniem – obniżki stóp procentowych. Co ciekawe, najlepsze okresy dla inwestorów rozpoczynały się, gdy RPP kończyła cykl obniżek. Dlaczego? Bo właśnie wtedy gospodarka (i inflacja) zaczynała na tyle przyspieszać, że kończyły się powody do obniżek.

Oczywiście – jak zawsze – istnieją czynniki ryzyka dla pozytywnego scenariusza. Chodzi tu nie tylko o trudne do przewidzenia posunięcia Putina, ale też o perspektywę zaostrzenia polityki pieniężnej w USA. Na szczęście z naszych analiz wynika, że hossy na świecie dobiegały końca dopiero po całej serii podwyżek stóp za oceanem. Póki co nie znamy nawet jeszcze terminu pierwszej podwyżki. Poza tym, w Europie mamy przecież dopiero początek zakrojonego na dużą skalę luzowania ilościowego (QE) w wykonaniu EBC.

Reasumując, uważamy, że ten rok ma szansę być bardziej udany dla inwestorów na GPW. Przemawia za tym szereg czynników.

Tomasz Hońdo, CFA
Starszy Analityk Quercus TFI S.A.

Treści dostarcza GazetaTrend.pl

Oceń ten artykuł: