Na pierwszym planie chiński handel zagraniczny i europejska gospodarka

Na pierwszym planie chiński handel zagraniczny i europejska gospodarka

[17.08.2015] Tydzień rozpocznie się od ważnych informacji dotyczących chińskiego handlu zagranicznego i inflacji. W środę poznamy także dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycjach w aglomeracjach.

Stan i perspektywy chińskiej gospodarki od pewnego czasu budzą sporo obaw, a wszelkie sygnały w tej kwestii znajdują odbicie na rynkach finansowych. Należy się spodziewać, że tak będzie i tym razem. W przypadku eksportu i importu oczekiwania są nadal pesymistyczne, co może wpłynąć negatywnie na notowania surowców.

Rynki naszego kontynentu zazwyczaj reagują na publikacje wskaźników nastrojów niemieckich i europejskich inwestorów finansowych. W poniedziałek poznamy wartość indeksu Sentix, a we wtorek ZEW. Ostatnio sygnalizowały one pogarszanie się nastrojów.

Z punktu widzenia oczekiwanej decyzji o podwyżce stóp procentowych przez Fed, ważną wskazówkę mogą stanowić wtorkowe dane o wydajności pracy w Stanach Zjednoczonych i kosztach pracy.

Czwartek przyniesie serię informacji dotyczących inflacji w większości krajów naszego kontynentu. W przypadku Polski analitycy spodziewają się, że w lipcu, podobnie jak miesiąc wcześniej, wskaźnik cen był niższy niż przed rokiem o 0,8 proc. Oczekuje się, że pod koniec roku ceny przestaną spadać, a być może zobaczymy lekki ich wzrost.

W piątek opublikowane zostaną dane na temat dynamiki wzrostu gospodarczego w drugim kwartale. W naszym przypadku oczekuje się wzrostu PKB o 3,6 proc., czyli identycznego jak w pierwszych trzech miesiącach roku. Dla całej strefy euro spodziewane jest przyspieszenie wzrostu z 1 do 1,3 proc.

Rynki finansowe

Na światowym rynku walutowym w ostatnich dniach panowały zmienne nastroje. Początek tygodnia przyniósł umocnienie się dolara, zaś jego druga część przewagę wspólnej waluty. To głównie reakcje na dane napływające ze Stanów Zjednoczonych, interpretowane pod kątem terminu podwyżki stóp procentowych przez Fed. Nie doprowadziły one jednak do większego ruchu. Kurs euro trzymał się w pobliżu 1,09 dolara.

Znacznie większe zmiany miały miejsce w przypadku naszej waluty i prowadziły do jej osłabienia. Już we wtorek kurs dolara wzrósł do 3,84 zł, czyli o prawie 1,5 proc. i na tym poziomie pozostawał przez pozostałą część tygodnia. Podrożało także euro, którego kurs wzrósł z 4,14 do 4,19 zł. Choć w ciągu tygodnia cena franka szwajcarskiego zmieniała się na rynku międzybankowym o kilka groszy, w piątkowe przedpołudnie sięgała 3,91 zł, czyli zaledwie grosz więcej niż w poniedziałek.

Bardzo nerwowo było na warszawskiej giełdzie. W pierwszej połowie tygodnia indeksy kontynuowały ruch w górę. Przyspieszenie dostał także słabo ostatnio zachowujący się WIG20, który w środę wzrósł o prawie 1,5 proc. Czwartek przyniósł jednak potężną przecenę, która dotknęła przede wszystkim notowań banków, co było konsekwencją przyjęcia przez Sejm ustawy rozszerzającej znacznie zakres pomocy dla posiadaczy kredytów we frankach. Indeks największych spółek stracił 2,8 proc., wracając do poziomu z poprzedniego tygodnia. Także pozostałe wskaźniki mocno traciły na wartości.

Finanse osobiste

Większa pomoc zadłużonym we frankach
Sejm uchwalił ustawę o restrukturyzacji kredytów walutowych, rozszerzającą możliwości korzystania z ich przewalutowania. Zgodnie z jej zapisami, 90 proc. kosztów tej operacji będą pokrywały banki.

Klienci banków będą lepiej chronieni
Rozszerzenie uprawnień Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz powołanie Rzecznika Finansowego to przyjęte przez Sejm rozwiązania, mające na celu lepszą ochronę interesów klientów instytucji finansowych. Rozszerzone zostaną między innymi możliwości składania reklamacji, dotyczących produktów i usług finansowych.

Treści dostarcza: GERDA BROKER

Oceń ten artykuł: