Poranne wybicie na S&P500 ustawiło cały dzień

Poranne wybicie na S&P500 ustawiło cały dzień

[02.06.2009] Bieżący tydzień obfituje w liczne wydarzenia takie jak publikacje danych makroekonomicznych czy posiedzenia banków centralnych.

Tak gęsty kalendarz oznaczał, iż na rynkach akcji mogło dojść do zakończenia trwającej prawie miesiąc konsolidacji. Rynki ubiegły jednak publikacje danych i już dziś na otwarciu w Europie mieliśmy silne wzrosty, dzięki którym pokonane zostały wcześniejsze lokalne maksima. Ruch kontynuowany był po otwarciu rynku kasowego w USA i po godzinie 16.00 indeks S&P500 znalazł się na najwyższym w tym roku poziomie.

To co dzieje się na Wall Street ma fundamentalne znaczenie dla notowań złotego i innych walut z rynków wschodzących. Nie dziwi zatem reakcja na polskim forexie – złoty zyskuje po 7 groszy do dolara i euro i na koniec handlu w Warszawie na parze EURPLN notujemy 4,4373, zaś USDPLN 3,1255.

Nie sposób nie zauważyć również tego, co dziś wydarzyło się na rynku jena. Wyjście górą na głównych indeksach akcyjnych oznacza presję na wzrost notowań USDJPY. W połączeniu z obroną wsparcia w okolicach 94,40 wygenerowało to falę zleceń, które pociągnęły za sobą wzrost
notowań aż do 96,75. To może być dodatkowym czynnikiem wspierającym umocnienie walut z rynków wschodzących. W podobnej skali jak złoty umacniał się dziś forint (do poziomu 278,25 USD), nieco mniej zyskiwała czeska korona, która też wcześniej znacznie mniej traciła na wartości.

Dziś poznaliśmy wskaźniki aktywności w sektorach przemysłu i w każdym przypadku dane okazały się lepsze od prognoz. PMI dla strefy euro wzrósł z 36,8 pkt. do 40,7 pkt., dla Wielkiej Brytanii z 42,9 pkt. do 45,4 pkt., zaś amerykański ISM z 40,1 pkt. do 42,8 pkt. Na krajowym podwórku Ministerstwo Finansów podało prognozę inflacji na maj na poziomie 3,8% r/r, co oznaczałoby niewielki spadek w porównaniu z kwietniem (4,0% r/r).

Naszym zdaniem to dość wysoki szacunek, przynajmniej uwzględniając dostępne dane, które wskazują na spore wzrosty w kategorii paliwa, ale jednocześnie na wyhamowanie wzrostów cen żywności. Gdyby rzeczywiście dynamika wzrostu cen wyhamowywała tak wolna RPP może wstrzymać się z obniżką stóp w czerwcu, zwłaszcza w obliczu coraz lepszych danych z globalnej gospodarki.

Nowe tegoroczne maksima na rynkach akcji w połączeniu ze stałym napływem coraz lepszych danych może oznaczać kontynuację wzrostów na rynkach akcji. To byłaby dobra wiadomość dla rynku złotego. Notowania pary EURPLN w takim scenariuszu powinny kierować się ku poziomowi
4,30.

Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Oceń ten artykuł: