Nowe oczekiwania są motorem do rozbudowy
[15.06.2009] Związek Polskiego Leasingu ogłosił oficjalne wyniki dla całej branży za I kwartał tego roku.
Można się pokusić o podsumowanie i prognozy na kolejne kwartały. W ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku firmy leasingowe sfinansowały blisko 26?500 pojazdów za łączną wartość ponad 2,5 mld zł. Wynik ten wartościowo oznacza spadek o ponad 46 proc., co wydaje się być naturalną konsekwencją i odpowiedzią na trwające w ostatnich miesiącach spowolnienie gospodarcze.
Liderzy branży
Sam leasing samochodów osobowych przyniósł sfinansowanie ponad 17?000 nowych aut o łącznej wartości przekraczającej 1,3 mld zł. Nasz udział w leasingu samochodów osobowych w I kw. 2009 r. wyniósł ponad 8 proc. (ilościowo), przy sfinansowaniu przez firmę blisko 1 400 samochodów. W efekcie na koniec I kw. 2009 r. nasza firma zajęła piątą pozycję na rynku leasingu samochodów osobowych.
Kto dyktuje warunki?
Co przyniosą kolejne kwartały dla branży będzie w dużym stopniu podyktowane bieżącą sytuacją na rynku firm świadczących usługi leasingowe i FSL. Spowolnienie gospodarcze i atmosfera kryzysu to fakty, którym trudno zaprzeczyć. Trudno także nie zauważyć problemów, którym nasi klienci muszą obecnie stawiać czoła. Rozumiemy ich obawy i powściągliwość w podejmowaniu nowych zobowiązań finansowych.
Dobry kryzys?
To jednak dobry czas dla FSL i leasingu, które właśnie w czasach niepewnych ekonomicznie są dla nich często najlepszym rozwiązaniem, szczególnie obecnie, kiedy outsourcing usług staje się coraz bardziej popularny. Finansując firmową flotę, nie muszą bowiem zamrażać własnych środków finansowych ani zaciągać kolejnych kredytów. Klienci wiedzą to coraz lepiej, co widać po podejmowanych przez nich decyzjach. Duże korporacje decydują się na wynajem długoterminowy, widząc, że to najlepsze z narzędzi do stabilnego rozwoju firmy. Podobnie firmy z sektora MSP, które znacznie chętniej decydują się skorzystać z usługi FSL.
Podwyższanie jakości
Pomimo kryzysu robimy swoje. Jakość naszych usług pozostawiamy na stałym, niezmienionym wysokim poziomie, ich ceny zaś aktualizujemy w odpowiedzi na sytuację rynkową. Szukamy takich rozwiązań, jakich oczekują klienci, żeby jak najlepiej dostosować ofertę do ich potrzeb, które stale rosną – i to dobrze. Nowe, wciąż rosnące oczekiwania klientów, są dla nas motorem do rozbudowywania i ulepszania oferty, a także do podnoszenia standardów wewnątrz firmy i w kontakcie z klientem – zwłaszcza w trudniejszych czasach.
Jerzy Kobyliński
Autor jest prezesem zarządu Masterlease Polska
źródło: "Gazeta Finansowa"