Polakom rosną długi na kartach i w kontach

Polakom rosną długi na kartach i w kontach

[24.09.2009] Porównując opublikowanie dane NBP dotyczące m.in. stanu zadłużenia Polaków, łatwo się przekonać, że kryzys nie zniechęcił nas do zaciągania długów.

Chętniej zaciągamy m.in. kredyty walutowe na zakup nieruchomości. W sierpniu wartość franka spadła o 0,9 proc., a euro o 1,2 proc., a mimo to stan zadłużenia w walutach obcych na hipotekach wzrósł o 20 mln zł. Wniosek może być tylko jeden – znów chętniej zaciągamy kredyty walutowe. Również złotowe kredyty hipoteczne cieszą się popularnością, bo tu stan zadłużenia wzrósł o 2,4 proc. Odnotujmy jednak, że w lipcu wzrost tej samej grupy kredytów (złotowych hipotecznych) wyniósł 2,8 proc. Zatem możemy mówić o pewnym sezonowym spowolnieniu, typowym dla sierpnia oraz września.

Chętnie zaciągamy też kredyty w ramach kart kredytowych (wzrost o 2,2 proc.) i w rachunku bieżącym (2,1 proc.) – mówiąc krótko, Polacy nie wahają się korzystać z podręcznych kredytów, co należy także wiązać z efektem sezonowości (finansowanie wydatków wakacyjnych). Dla porównania przed rokiem w sierpniu zadłużenie na rachunkach bieżących wzrosło 2,2 proc., a na kartach kredytowych o 3,1 proc.

Kredyty i pożyczki udzielone osobom prywatnym rzez pozostałe monetarne instytucje finansowe (w mln zł)

Na drugim biegunie aktywności finansowej Polaków znalazły się lokaty bankowe, których wartość spadła łącznie o 1,4 proc. w porównaniu do końca lipca. Także i w tym przypadku możemy mówić o wydawaniu pieniędzy na wakacje, ale fakt ten należy też wiązać z pogarszającą się ofertą depozytową w bankach. Wzrosło za to saldo depozytów bieżących (w rachunkach ROR, a’vista czy na rachunkach oszczędnościowych) – coraz częściej zamiast trzymać pieniądze zamrożone na lokacie terminowej wybieramy więc bardziej poręczną formę ich przechowywania.

Zobowiązania monetarnych instytucji finansowych wobec osób prywatnych (w mln zł)

Emil Szweda, Open Finance

Oceń ten artykuł: