Nerwowa sesja na GPW: Komentarz do sesji giełdowej
[20.01.2009] We wtorek na GPW panowała duża zmienność, rynek zachowywał się mocno niestabilnie, a nastroje na warszawskim parkiecie zmieniały się z godziny na godzinę. Po wczorajszej mocnej przecenie, oczy inwestorów zwrócone były na zachowanie sektora bankowego, który dzisiaj także spisywał się słabo. Indeks WIG20 w trakcie sesji oscylował pomiędzy wczorajszym zamknięciem, a poziomem 1610 punktów. Największy wpływ na słabą postawę indeksu dużych spółek miało zachowanie akcji banku PKO BP, które dzisiaj straciły ponad 2,5% (obroty akcjami sięgnęły 220 mln złotych).
Większego wpływu na notowania nie miały dzisiejsze publikacje makroekonomiczne, rano pozytywnie zaskoczył indeks instytutu ZEW, który pokazał, że zaufanie niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych okazało się w styczniu dużo lepsze od oczekiwań. Indeks wzrósł w styczniu wzrósł w styczniu aż do minus 31,0 pkt z minus 45,2 pkt w grudniu 2008.
Większego wpływu na rynek akcji nie miały także popołudniowe dane z Polski o produkcji przemysłowej (spadła w grudniu o -4,4%), ale wpłynęły na dalsze osłabienie złotówki. Bez większego echa przeszedł także raport kwartalny spółki Johnson&Johnson (zysk był trochę lepszy od oczekiwań).
Wszystkie te informacje były dzisiaj mało istotne, europejscy gracze czekali na rozwój wydarzeń na Wall Street. Giełdy amerykańskie po wczorajszej przerwie wracały do pracy, a na dodatek wieczorem zaplanowano inaugurację prezydentury Baracka Obamy. Amerykańscy inwestorzy źle przyjęli poniedziałkowe doniesienia z sektora finansowego, obawy o kondycję tego sektora wzięły górę.
Jeśli popatrzymy na stratę indeksu WIG20 na zamknięciu (-0,12%), to mogło się wydawać, że sytuacja za Oceanem nie miał wpływu na zachowanie GPW, a wszystko to przez kolejny "fixing cudów". Pozostałe indeksy mWIG40 oraz sWIG80 spadły o 2,39% i 1,10%. Obroty podczas dzisiejszej sesji wyniosły 770 mln złotych.
Dzisiejsza sesja była mocno nerwowa, naszemu rynkowi ciężko było znaleźć właściwy kierunek. Wszystko to miało związek z niepewnością inwestorów, co do rozwoju wydarzeń na Wall Street. Spadek indeksu WIG20 nie był dzisiaj zbyt wielki, ale końcowy fixing wypaczył obraz dzisiejszej sesji, która była kontynuacją marszu indeksu dużych spółek w okolice listopadowych minimów.
Maciej Dyja
Główny Analityk Gold Finance
***
Gold Finance jest firmą doradczą pomagającą Klientom w wyborze najkorzystniejszego kredytu spośród szerokiej oferty dostępnej na rynku. Specjalizuje się również w wyborze odpowiednich dla Klienta form lokowania i inwestowania pieniędzy, ubezpieczeń na życie oraz leasingu. Kapitał Gold Finance jest w 100% pochodzenia polskiego, co umożliwia prowadzenie usługi niezależnego doradcy, działającego zgodnie z potrzebami Klienta, a nie potrzebami korporacji.
Profesjonalizm Gold Finance oparty jest przede wszystkim na wiedzy doradców, którzy swoje wieloletnie doświadczenie zdobywali w bankach i wiodących instytucjach finansowych. Gold Finance mając na uwadze pełną dostępność oraz satysfakcję Klienta z proponowanych usług, w planach na najbliższe 3 lata przewiduje otwarcie 30 biur na terenie Polski oraz poszerzenie kadry o 500 aktywnych Doradców Finansowych do dyspozycji Klientów.
W styczniu 2007 roku Gold Finance zostało wyróżnione tytułem Euromarka za zapewnianie kompleksowej obsługi Klientów
we wszystkich obszarach. Doradca Gold Finance został również przyjęty do elitarnej organizacji Million Dollar Round Table, która zrzesza 1% najlepszych profesjonalistów z branży doradztwa finansowego z 76 krajów. Firma Gold Finance należy do Związku Firm Doradztwa Finansowego zarejestrowanego w 2008 roku. ZFDF zostało stworzone przez 10 największych firm doradztwa finansowego w Polsce, które łącznie realizują 80% sprzedaży produktów finansowych.