Komentarz po sesji z dnia 27 lipca 2007 r.


Komentarze giełdowe Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska

Chcesz założyć rachunek maklerski? Kliknij TUTAJ.

Komentarz po sesji z dnia 27 lipca 2007 r.

Za oceanem DJIA zakończył czwartkową sesję drugim najgorszym w tym roku rezultatem tracąc 2,3 %. Obawy związane z recesją na amerykańskim rynku nieruchomości i kosztami kredytu przeniosły się również do Azji, gdzie Nikkei niemal skopiował ten wyczyn. Przetaczająca się przez rynki spadkowa fal natarła na europejskie giełdy, które wczoraj nie zdołały do końca zdyskontować przeceny na Wall Street.

Rodzimi inwestorzy musieli dodatkowo przełknąć gorzką pigułkę, jaką było znaczne osłabienie złotówki. Ta awersja do ryzyka na otwarciu uderzyła po raz drugi w inwestycje plasowane na GPW. Pochodna zaczęła dzień od wyraźnej 56 pkt. zniżki, wtedy jednak grunt pod stopami zaczął odzyskiwać nasz rynek walutowy. Zanim znalazło to przełożenie na kondycję rynku akcji WIG20 "zaliczył" dzienne minimum na poziomie 3650 pkt. gdzie znajdował się zasięg spadku po wyjściu z 3 tygodniowego korytarza 3765-3890 pkt. Od tego momentu nastroje zaczęły się systematycznie poprawiać. Spółki surowcowe z kotwicy ciągnącej rynek na dno zamieniły się w katalizatory wywołujące odbicie. Blisko 60 pkt. poranna luka bessy stopniała w oczach i u progu 3-ciej godziny sesji przestała istnieć. Wielokrotnie w takich przypadkach oglądaliśmy swoisty "rebound" rynku i atak popytu zacierający wcześniejsze fatalne wrażenie. Dziś tego elementu zabrakło. Nie było jednak powrotu do poziomów z godzin porannych, zamknięcie WIG20 uplasowało się na 3697 pkt. (-0,75 %).

Powstała szpulka obrazuje stan w jakim znajduje się morale posiadaczy akcji. Podlegają oni skrajnym emocjom, dolny cień świecy pokazuje, że opanowali już chęć do pozbywania się akcji za wszelką cenę ale górny przypomina, że podaż nie zasypuje gruszek w popiele i to ona dysponuje w krótkim terminie silniejszymi argumentami technicznymi. Do wcześniejszych, z których najistotniejszym było czwartkowe opuszczenie klina dołem, dodane zostało kolejne – zamknięcie sesji poniżej EMA-55. Najprawdopodobniej pierwsza fala negatywnych emocji znalazła dziś ujście, ale w nadchodzącym tygodniu należy liczyć się z następną.

Benedykt Niemiec

>>> POWRÓT
DO ZESTAWIENIA KOMENTARZY DOMU MAKLERSKIEGO BOŚ S.A.

Oceń ten artykuł: